Opublikowany przez: Kasia P. 2016-09-13 16:30:06
Autor zdjęcia/źródło: Instagram
Marina Abramovic wyznała w bardzo głośnym wywiadzie, ze dokonała aż trzech aborcji, ponieważ dzieci stanęłyby jej na drodze do kariery, która jest dla niej priorytetem w życiu. Kiedy artystka Hein Koh usłyszała ta wypowiedź postanowiła zareagować publikując na Instagramie wymowne zdjęcie.
"Pomimo braku snu i częstego (co 2-3 godziny, 24-7, przez 45 min) karmienia, wciąż wykonuję cholerną pracę" napisała Koh.
"Nie mówię, że artyści będący rodzicami są lepsi niż Ci, którzy nie mają dzieci lub że wybór by nie zostać rodzicem zablokuje Ci dostęp do nowych doświadczeń. Rodzicielstwo jest jak każde inne wyzwanie w życiu - do tej pory największe wyzwanie w moim życiu - a jeśli je podejmiesz i odkryjesz nowe, twórcze rozwiązania, możesz stać się lepszą osobą. Ważne jest, aby myśleć o tym w jaki sposób takie wyzwania mogą pomóc ruszyć do przodu, a nie cofać."
Koh karmi swoje 5-cio tygodniowe bliźniaki i jednocześnie pracuje przy komputerze. Jej zdjęcie jest jak manifest, który ma udowadniać, że można dobrze zorganizować sobie czas, że kobieta nie musi rezygnować z pracy, wreszcie, że dzieci wynagradzają nam największe nawet zmęczenie, a priorytety w życiu, te odpowiednie są niezwykle ważne.
Przy okazji tego poruszającego tematu pytam Was o priorytety. Co dla Was jest najważniejsze?
RODZINA |
|
33,3% |
PRACA |
|
0,0% |
MIŁOŚĆ |
|
66,7% |
inne - komentarz pod artykułem |
|
0,0% |
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
83.6.*.* 2016.09.14 20:00
Pracując na etacie, gdy od 9:00 do 17:00 obowiązkowo trzeba w pracy być nie da się być dobrą mamą, bo doliczając dojazdy, prawie połowę doby spędza się poza domem. dzieci w nocy zazwyczaj śpią więc logicznym jest, że pielęgnacją i wychowywaniem dziecka (nawet, jeśli wg mamy wskazówek) zajmuje się ktoś inny. ktoś inny widzi pierwsze kroki, przytula dziecko, gdy płacze, motywuje, nawiązuje kontakt. Nie ma się co oszukiwać. Pewnie inaczej sprawa wygląda przy samozatrudnieniu czy w sytuacji, gdy pracodawca pozwala wykonywać prace w domu, ale przy dziecku nie jest się tak wydajnym czy dyspozycyjnym. W firmie, w której pracowałam, jednej z zasłużonych pracownic pozwolono na home office i prawda jest taka, że nie sprawdziło się to, bo tylko więcej pracy było przy obsłudze jej klientów, bo nawet słuchawki nie miała często czasu podnieść, bo dziecko płacze, bo to, bo tamto. Jeżeli udźwignęła to, to tylko dzięki ciężkiej pracy reszty zespołu. A reszta młodych mam? Wracasz do pracy po macierzyńskim i kursy, nagłe wypadki, trzeba zostać po godzinach, ale przecież nie ty, bo dziecko w domu, bo tęsknisz. Weekendowe wyjazdy integracyjne działowe, zespołowe, dla kierowników, ale przecież nie jedziesz, bo tęsknisz za dzieckiem, a i tak spędzasz z nim mało czasu i kariera idzie się j***ć, a dziecko "mamo" do niani zaczęło mówić w międzyczasie.
82.171.*.* 2016.09.14 17:10
Jestem mama tata wujkiem babcia matka polka na obczyznie..studentka...pielegniarka...zawsze mam czas dla mojego syna i razem wojujemy przez swiat..jest ze mnie dumny ze sie ucze i mam cool prace..DA SIE!
gocha2323 2016.09.14 12:30
moja mama tak samo karmiła moich dwóch braci bliżniaków i w międzyczasie rozwiązywała krzyżówki! chcoć nie wiem, czy bym swoje dziecko karmiła narażając na promieniowanie z laptopa!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.